W moim zawodzie podstawą jest rozwój, nie ograniczam się zatem do jednej dziedziny prawa. W związku z tym, że temat, którym się zajęliśmy wraz z moim kolegą r. pr. Krzysztofem Boguszem jest dość powszechny pozwalam sobie na małą autoreklamę i poinformowanie czytelników bloga o spółdzielniach o tym fakcie.
Nowy blog zatytułowany jest Rozwód po rudzku. Skąd nazwa? Między innymi stąd, że w Rudzie Śląskiej mamy siedzibę spółki, którą wspólnie prowadzimy. Poza tym, temat się wziął z naszej codziennej praktyki a także z naszego doświadczenia specyfiki relacji międzyludzkich na Śląsku. W końcu, Ruda Śląska i w ogóle Śląsk zasługuje na odrobinę wyróżnienia w Internecie
Choć nazwa bloga „Rozwód po rudzku” w domyśle kieruje informacje do mieszkańców Rudy Śląskiej, to większość artykułów będzie uniwersalna, z których każdy może dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Jeżeli więc interesuję Cię tematyka rozwodów lub szukasz informacji z tym związanych zapraszam do odwiedzenia naszego bloga.
jeden komentarz
marta
Dzień dobry.
Moje pytanie dotyczy ” rozwodu” spółdzielni mieszkaniowej ze wspólnotami w związku z likwidacją spółdzielni. Za jaki okres spółdzielnia jako zarządca powinien przekazać zarządowi wspólnoty dokumenty finansowe. Bardzo proszę o szybką odpowiedź.